Journal de gumis2018, 22 mai 18

A czy ktoś mi podpowie do jakiej ilości węglowodanów najlepiej byłoby zejść? do tej pory miałam się trzymać 50 % tłuszczu 30% białka 20%  

Ja na keto staram się trzymać max 30g (ok 8%) węgli. LC to ok 60-70g węgli. Białka nie podbijaj, podstawą jest 1-1 w stosunku do masy ciała. Podnosisz w stosunku do wzrostu aktywności. Jak wywaliłam zboża to węgle same mi spadły do ok. 50g, ale ciężko mi było mi utrzymać kalorykę na tym poziomie, więc przypilnowałam i wyszło keto.  

Na początek poleciła bym wyrzucić całe wysoko przetworzone jedzenie z diety. Chleby, makarony. Gotowe produkty (słoiki itp). Zobaczyć, co z tego wyjdzie i co zostanie. I nad tym pracować :-) 

pierwszy dzień IF za mną :-) nie było tak źle :-) 

A jak robisz?  

16 godz postu i 8 godzin pożywienie 

najbardziej kłopotliwe w tym wszystkim jest ograniczenie węglowodanów a utrzymanie na poziomie kalorii do spożycia.  

czy jest może jakiś prosty "kalkulator" do układania prostych i smacznych posiłków obejmujący i kcal i btw ? 

Jest tu kilka osób na LCHF i keto, które wrzucają swoje posiłki dokładnie do appki, często są też zdjęcia - poszukaj, co CI pasuje. A najprościej dotychczasowe obiady zamienić na takie same, ale zamiast np chudego mięsa wybrać tłuste, dodać mało kaszy/ziemniaków, dużo surówki, ewentualnie dodać masło lub inny zdrowy tłuszcz i gotowe. Śniadanie - jajka, kiełbasy, wędliny, tłuste sery, kolacja warzywa typu pomidory, ogórki, papryka, sałaty itp z dodatkiem fety czy innego sera i gotowe. 

Mi akurat na LC super się bilansuje pod kcal, bo dodatek masła/smalcu/oliwy pięknie podbija kcal i poprawia bilans. Tak jak napisała Mal, zwykłe mielone, ale z tłustej łopatki, bez bułki tartej (ja daję łyżeczkę otrąb dla związaną mięsa) i usmażone na smalcu są LCHF :-) możesz posiłkować się naszymi dziennikami. Blog ketoreva.blogspot.com też polecam, tam są makro pod przepisami :-) 

Swoją drogą podziwiam, ja do IF podchodzę jak pies do jeża od kilku tygodni. I zebrać się nie mogę. Zwykle jem 2 posiłki co ok 10h, już szybciej wyszedł by mi OMAD, ale szukam też punktu stabilizacji, a w jednym posiłku w życiu nie zjem 1800 kcal, bo pęknę. No, chyba, że Vibowe kanapeczki 😂 

nie trzeba nic dodawac do mielonego. bez niczego tez sie bedzie trzymac 

Ale znowu nie chcialabym przegiac w druga strone ze za duzo tluszczy i bialka  

tluszczu za bardzo sie nie da za duzo. jak bedzie za duzo to biegunki dostaniesz. i tyle. nie zaszkodzi w zaden inny sposob 

Ok zastosuje sie do rad  

Najlepiej udaj się do dobrego lekarza/dietetyka ale na pewno musisz odstawić cukry proste. Wybierać węgle o niskim IG, ograniczenie węgli jak najbardziej ale w granicach rozsądku. Dieta ma być przede wszystkim wygodna tj. stabilna. Odradzam stosowanie IF ponieważ jest to najszybsza droga do zaburzeń odżywiania i efektu jojo. 

Ok, jakie przesłanki skłoniły Cię do stwierdzeniem, że IF prowadzi do ZO i jojo?  

Jest szansa że doprowadzi do tego. Z psychologicznego punktu widzenia stabilne odżywianie jest najlepsze bo w pewnym momencie nawyki wchodzą do podświadomości i nie trzeba całe życie sobie zaprzątać głowy tym co i kiedy zjeść. IF to ciągła walka w cyklu jeść/nie jeść. Na pewno ciężko jest prowadzić szczęśliwe życie w taki sposób. Aczkolwiek jak ktoś to lubi to jego sprawa ;) 

Raczej na odwrót, jedząc 5 razy dziennie co chwilę myślisz co zjeść. Przy if tylko 1 max 2 razy dziennie i z czapy. Dużo łatwiej o szczęśliwe życie bez ciągłego myślenia o jedzeniu 😉 

Mój błąd, doczytałem, że to jest post na część doby. Faktycznie takie rozwiązanie jest dobre ale tak naprawdę nie ma znaczenia ile zjemy posiłków w ciągu dnia dla metabolizmu, powinno się jeść tyle posiłków ile jest dla nas wygodne.