Journal de Fronciara, 11 juin 18

Czy wy układacie się niżej na ławce i zdejmujecie sztangę z uchwytów, wyciągając ręce za siebie? Bo ja do tej pory ustawiałam się tuż pod sztangą, ale po wyniesieniu jej z haczyków musiałam zsuwać się z nią niżej (i tracić napięcie ciała), bo inaczej albo o nie zawadzałam, wyciskając sztangę w górę, albo musiałam dopasowywać tor ruchu sztangi tak, żeby ominąć te uchwyty - i dopiero teraz do mnie dotarło, że chyba robię coś nie tak... 😅 

gdy sztanga lezy na stojaku ma byc mniej wiecej nad nosem/oczami. i za wasko odrobine masz rozstaw rak. i na dole celuj bardziej w punkt pod cyckami/dolna ich czesc a nie w srodek ;) nadgarstki masz tez zle ulozone. z wiekszym ciezarem to ci sztanga z rak wypadnie ;) a kamerzyste mistrzowskiego w dupe kopnac trzeba za ten skret karku ktory mi zafundowal :D 

O jaa, jak na komórce oglądam, to ekran automatycznie się obraca, a na komputerze rzeczywiście można dostać skrętu karku. :-/ Hm, starałam się, żeby nadgarstki były możliwie prosto ułożone, jak przy przysiadzie... A powinny być wygięte? 

powinny byc tak ulozone aby sztanga byla wzdluz linii przedramienia. czyli odrobine do tylu. ja np wyginam nawet mocno w tyl ale ja robie bez kciuka 

Nie za dużo widać i nie da się patrzeć :) Tak jak napisano - trzymasz źle, i wydaje się również, że sztanga nie idzie prosto góra-dół. Moim zdaniem gdyby był większy ciężar to wymusiłby poprawę techniki. Spróbuj z asekuracją. 

Froncia wyglądasz tu jak rasowa lifterka 💪😍 

Wiadomo, spodnie od WK. 😎😜 Bo tak poza tym to chuchro ze mnie, nie lifterka. Ale będę! Będziemy. 🤗👊🏻