Journal de BackToDeath*, 31 août 18

Z głową walczy się najtrudniej ale... Nie jest to niemożliwe... Więcej pracy to wymaga jednakże jest wiele osób., które dały radę i wygrały... Wygrasz i Ty... Napewno rozmowa z kimś bliskim i znającym temat to podstawa 😁 głową do góry i trzymam kciuki za Ciebie 😁😘 

Popatrz tu na osoby takie jak yolqa. czy Ivanside. Walczy o siebie Panda i Zając. Nie mów, że przybieranie na wadze niszczy ci psychikę - sprawia może, że masz gorsze samopoczucie i samoocenę, ale psychika już jest zniszczona i przybieranie na wadze jej nie niszczy. To, o co musisz walczyć, to o zdrowie psychiki - o taką psychikę, która zaakceptuje fizyczny powrót do zdrowia, a w twoim wypadku jest to „przybieranie na wadze” (czyli odbudowa organów, mięśni i w pewnym stopniu, ale nie takim, jak sobie wyobrażasz - tkanki tłuszczowej). Znasz bloga Wilczogłodna? 

Dziękuję bardzo za te komentarze, wiele dziś o nich myślałam. I to nie tak, że boję się większych cyfer na wadze czy "tłuszczu" w swoim ciele (bo rozumiem, jak to się wszystko rozkłada). Ja poprostu mam blokadę psychiczną przed jedzeniem. Nie każdym oczywiście. Zdrowe produkty jak najbardziej, ale już słodyczy, wysoko przetworzonej żywności itd, to nie tknę (nawet nie patrzę). Źle też się czuję z wypchanym żołądkiem (niezależnie czym) - odrazu obrzydzenie do własnej osoby. Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem.  

Z takim podejściem to ty jesteś BacktoLife i jest dla Ciebie całe morze nadziei! 😍🙌🏻 Skoro nie paraliżuje Cię strach przed przybieraniem na wadze, bo rozumiesz, że jest to regeneracja Twojego organizmu, a nie chorobliwe tycie, to reszta powinna pójść z górki... To, że nie jesz przetworzonej żywności i słodyczy, w niczym nie przeszkadza, a tylko przynosi Ci korzyści zdrowotne. A jeśli nie lubisz uczucia przepełnienia, to jedz małe porcje, ale bardzo często w ciągu dnia. Dostarczysz w ten sposób wszystkich potrzebnych składników bez uczucia przepełnienia, a częstość spożywania posiłków będzie dodatkowo sprzyjała odbudowie organizmu przez podtrzymywanie podwyższonego poziomu insuliny - hormonu anabolicznego, służącego wcale nie tylko gromadzeniu tłuszczu, ale także np. budowie mięśni - przez cały dzień. Możesz też przygotowywać sobie koktajle białkowe z różnymi dodatkami (np. masłem orzechowym, śmietaną, owocami, płatkami owsianymi, miodem), które też w komfortowy sposób pozwolą Ci dostarczyć sobie kalorii. Sposobów jest wiele, żeby zwiększyć masę ciała (a bez słodyczy i przetworzonej żywności zrobisz to zdrowo), a skoro chęci Ci nie brakuje, to nam pozostaje trzymać kciuki i Cię wspierać! 🤗👍🏻 

Dokładnie, kaloryke dość łatwo można podnieść zdrowo i nie zwiększając mocno objętości posiłków. Orzechy, nasiona, zdrowe tłuszcze, koktajle-sposobów jest naprawdę dużo. Walcz, nie poddawaj się!  

Do zdrowych tłuszczów zaliczają się też jak najbardziej smalec czy masełko - smacznego! 😋