Journal de BackToDeath*, 24 sept. 18

Mam dość. Dość wszystkiego.
Dopiero teraz zrozumiałam, że już inaczej się nie da i jest tylko jeden sposób do wolności. Ale nie mogę. Zbyt wiele do stracenia. Chociaż jeśli taka jest cena spokoju, może warto.

Mam mętlik w głowie.
Bezsilność i flustracja.


21 à 40 sur 51
Commentaires 
CLLP dzięki, ale głodówek chyba mam dość na najbliższy czas... Ogólnie to jak zaczynam coś zmieniać w moim odżywianiu to zaczynam czuć się źle (odrobinę więcej tłuszczów w diecie skończyło się wymiotami), więc wolę trzymać się tego co jest teraz, przynajmniej jestem w stanie normalnie funkcjonować.  
25 sept. 18 par le membre: alatym
ZO to nie głodówka lecznicza. Ja podpowiadamy gdzie szukać, Ty decydujesz 😸 
25 sept. 18 par le membre: CLLPL
alatym, jeśli jesz tak, jak.zapisujesz, to nie dziwię się że masz problemy - nie dostarczasz w zasadzie niczego wartościowego do organizmu i jesz stanownczo za mało. poczytaj to, co poleca Wilk, ale za posty nie bierz się, zanim nie wyleczysz głowy. 
25 sept. 18 par le membre: kluska87
Kluska nie zapisuje wszystkiego, bo zwyczajnie zapominam. Jak wracam z pracy to jedyne o czym marzę to łóżko, a drugiego dnia albo zapominam co jadłam, ile, albo wgl nie wpisuje. Regularność u mnie leży... 
26 sept. 18 par le membre: alatym
rob zdjecia. to tylko chwila a wtedy nie zapomnisz 👍 
26 sept. 18 par le membre: vibo69
Albo planuj co będziesz jeść. I zapisuj z gory. Wtedy nie zjesz ani za dużo ani za malo . 
26 sept. 18 par le membre: CLLPL
zapisywanie po.. to brak planu i jedzenie ad hoc co popadnie. Z mojego doświadczenia lepiej zaplanować co się je 😸 
26 sept. 18 par le membre: CLLPL
Planowanie z góry mi nigdy nie wychodzi. Mieszkam z rodzicami, prowadzę dość nieokreślony tryb życia, przynajmniej jeszcze przez tydzień i często jak coś zaplanuje to potem nie mam na to ochoty i nie jem.  
26 sept. 18 par le membre: alatym
A ja robie tak że planuję śniadanie (tzn no... codziennie jem jajecznice więc to żadne planowanie 😂) a potem się dzieje co chce, przed kolacją zapisuję i sprawdzam ile czego wyszło i kolacją wyrównuję 🤣🤣  
26 sept. 18 par le membre: BysiaHodujeBicka
O, ja też jestem z drużyny przeciwnych planowaniu. 😄 Ja nie zjem ani za dużo, ani za mało tylko pod warunkiem, że nie zaplanuję posiłków. Zaczynam jeść, jak jestem głodna - kończę, kiedy czuję sytość. Jeśli nie jestem pewna, to czekam tyle czasu, ile potrzeba, żeby wątpliwości się rozjaśniły - jeśli głodnieję, to dojadam, jeśli nie - to super, znaczy, że było dość. 😊 
26 sept. 18 par le membre: Fronciara
Mogę też zjeść za dużo, ale tego się nie da nie wyczuć, jeśli się jest ze sobą szczerym - wtedy to już świadome łakomstwo na własne ryzyko. 😄 
26 sept. 18 par le membre: Fronciara
Dzięki dziewczyny, poczułam się trochę bardziej normalna 😂 
26 sept. 18 par le membre: alatym
Ja nie jestem za planowaniem, ale jestem za zapisywaniem i wyciąganiem z tego wniosków. Możesz nie planować i jeść co chcesz i to zapisywać, po miesiącu popatrzeć na średnią kalorykę i makro i stwierdzić:"tego jadłam za mało, tego za dużo, to działa, a to nie działa na mnie dobrze", tak to dla mnie powinno wyglądać. Naturalnie potem zaczniesz się przestawiać na inne produkty po wyciągnięciu takich czy innych wniosków. 
26 sept. 18 par le membre: BysiaHodujeBicka
Bysia mówi bardzo dobrze! 👌🏻 
26 sept. 18 par le membre: Fronciara
Dziewczyny ale czytajcie całość a nie wycinek. Skoro ktoś nie potrafi zapisywać tego co je, to musi planować. Szczególnie jeśli nie potrafi trzymać w ryzach apetytu albo się glodzi. 😸 
26 sept. 18 par le membre: CLLPL
Btw zapisywanie i planowanie trzyma w ryzach mój wilczy apetyt. Bez planowania trudno utrzymać makro. Szczególnie jeśli ktoś jest na początku swojej drogi z naorawa swojego stylu życia. Przy zbilansowanej ma to mniejsze znaczenie przy lchf większe. Przy jego bardzo ważne. Niektóre produktu mają mnóstwo węgli. 😸 
26 sept. 18 par le membre: CLLPL
Wilku ja wiem, czytałam, ale koleżanka nie umie też planować i według mnie to co napisałam może zmobilizować do zapisywania w ogóle ;) 
26 sept. 18 par le membre: BysiaHodujeBicka
CLLP Nie tyle głodzi, co nie ma apetytu. Szczerze mówiąc ja nawet nie jestem głodna.  
26 sept. 18 par le membre: alatym
Alatym jak jechałam na niskich kaloriach to też nigdy nie byłam głodna, organizm się przyzwyczaił. Trzeba go przyzwyczaić teraz do czegoś innego, zdrowszego 😊 
26 sept. 18 par le membre: BysiaHodujeBicka
I dlatego najlepiej sobie rozpisać np 1100 kcal a po tygodniu 1150 itd. rozmisac co się będzie jadło, zrobić odpowiednie zakupy. Jak się tego nie robi w koszyku lądują przypadkowe produkty a i posiłki są przypadkowe. 😸 
26 sept. 18 par le membre: CLLPL

     
 

Soumettre un Commentaire


Vous devez vous connecter pour soumettre un commentaire. Cliquez ici pour se connecter.
 


Historique de poids de BackToDeath*


Procurez-vous l'appli
    
© 2024 FatSecret. Tous droits réservés.