Journal de CLLPL, 03 nov. 18

Badania czy własne dośwadczenie, na czy polegac?

Voir Calendrier de Régime, 03 novembre 2018:
2986 kcal Gras: 274,18g | Prot: 94,60g | Glu: 57,18g.   Petit Déjeuner: Pilos Śmietanka 30%. Déjeuner: Krakus Chrzan, Czosnek, Ocet, Olej Lniany, Oliwa z Oliwek, Szczypiorek, Seler, Green Factory Mix Sałat z Rukolą, Rzodkiewka, Pomidory, Morliny Boczek Wędzony. Dîner: Orzeszki Ziemne. plus...


1 à 20 sur 51
Commentaires 
https://youtu.be/PGCUXpBKZ8s The big problem with research and studies. Dr Berg on yt. 
03 nov. 18 par le membre: CLLPL
badania sa dobre aby poznać różne podejścia i sposoby, ale każdy organizm jest inny i w innej fazie. Dodatkowo każdy ma inne możliwości zarówno czasowe, lokalowe jak i finansowe. Co finalnie składa sie na testowanie na sobie 
03 nov. 18 par le membre: Misie-PL
Misie są dobre szczególnie te finansowane przez producenta 😸 Nie ma czegoś takiego jak punkty widzenia w badaniach. "Punkt widzenia" to inna nazwa na manipulację😸 
03 nov. 18 par le membre: CLLPL
Każde badanie jest prowadzone w jakimś celu - jeśli ktoś ma za nie zapłacić to tym celem jest potwierdzenie albo zaprzeczenie tezie. Logiczne więc, ze jeśli ktoś już badania sfinansował, to jego wyniki muszą zgadzać się z założeniem, bo inaczej jaki pożytek z wydanych pieniędzy? :)  
03 nov. 18 par le membre: kluska87
on tu też porusza ważny aspekt. badania często skupiają się na badaniu jednego czynnika i nie uwzględniają interakcji z innymi czynnikami. w sumie skoro 75 % badań finansują producenci a nawet te uczciwie prowadzone są obarczone tak dużym ryzykiem błędów to... pozostaje nam zdrowy rozsądek i biochemia 😸 
03 nov. 18 par le membre: CLLPL
Berg to ten doktorek od keto lodów. Jego kanał też bym zaliczył do tej kategorii wyciskania ludziom produktów pod pretekstem pseudo nauki.  
03 nov. 18 par le membre: Arturiano
Cokół dokładnie jak piszesz. Ktoś za prace tych badaczy musi zapłacić. A do każdego badania jest wybierana jedna cecha, ludzie o bardzo zbliżonych parametrach i jazda... Dla tego warto się z badaniami zaznajomić ale w celu szukania dalszych połączeń i skutków ubocznych, które czesto nie są nawet brane pod uwagę. 
04 nov. 18 par le membre: Misie-PL
Ja nie zauważylem, żeby coś wciskał. Ma sklep to prawda. Ale nie ma tekstów kupujcie tylko u mnie, a tylko nieliczne filmy kończą się "reklamą" produktów, ktorych nie musisz kupować, natomiast wiedzę przekazuje za free. Wiedzę jak leczyć siebie dietą a nie jego suplami. Przyczepić można się do wszystkiego.😸 Najlepiej żeby występował w habicie , żył z datków w drewnianej chacie? Czy może lepiej żeby niczego nie sprzedawał, ale brał kasę od big farny za reklamowanie ich cudownych specyfików. 😸 Wyluzuj trener na siłce też bierze kasę za swój czas. 
04 nov. 18 par le membre: CLLPL
O to ja zaspamuje i wkleje cytat, który sobie ostatnio zapisałam 🙂 "Właściwie dopiero ze świetnego artykułu autorstwa uznanej specjalistki do spraw żywienia, dr Marion Nestle, opublikowanego przez „Scientific American”, dowiedziałem się, że na początku lat 80. ubiegłego wieku producenci żywności nie mieli innego wyjścia i musieli spróbować zmienić nasze nawyki żywieniowe. Udziałowcy żądali wyższych i szybszych zwrotów z inwestycji, więc trzeba było zwiększyć sprzedaż na rynku, który i tak osiągnął już nadmierny poziom kaloryczności. Jedynym rozwiązaniem było znaleźć nowe nisze i możliwości promocji, propagując wcześniej odrzucane nawyki żywieniowe, takie jak częste podjadanie między posiłkami, przekąski w księgarniach czy zakup większych porcji, do czego zachęcano poprzez podkreślanie związanych z tym oszczędności. Mówiąc wprost, podejście do żywienia w Ameryce Północnej zostało ukształtowane w zgodzie z interesem największych producentów żywności. Być może zastanawia Cię, w jaki sposób garstka ludzi może wpłynąć na sposób odżywiania się całych narodów. No cóż, aby wypromować nowe nawyki żywieniowe, trzeba było wyłożyć gigantyczne kwoty na badania dowodzące dobroczynnego wpływu tych nawyków na zdrowie. Z tego, co mi wiadomo, większość badań w dziedzinie żywności i żywienia prowadzi się obecnie wyłącznie na potrzeby reklamowe. Dzieje się tak dlatego, że środki finansujące badania nad żywieniem pochodzą zwyklet od producentów żywności i suplementów diety. Tak zwane „dofinansowanie” (lub grant) idzie w parze uz nadzieją czy wręcz oczekiwaniem, że przeprowadzone badania potwierdzą korzystny wpływ na zdrowie lub inną dobrą cechę produktu, którą firma będzie mogła wykorzystać w celach reklamowych do jego sprzedaży. Okazuje się, że wydawanie oświadczeń zdrowotnych dotyczących żywności i suplementów diety może być niezwykle dochodowe, a dietetyka jest dziedziną sterowaną z zewnątrz. W książce What to Eat autorstwa badaczki Marion Nestle (tej samej, która napisała artykuł dla „Scientific American”) przeczytałem następujące zdanie: „Prawdziwy powód wydawania oświadczeń zdrowotnych jest doskonale znany: zatwierdzone oświadczenia zdrowotne to lepsze wyniki sprzedaży żywności”. W pełni się z tym zgadzam. Wszystko sprowadza się do tego, że dzięki badaniom powstają oświadczenia zdrowotne, a dzięki oświadczeniom zdrowotnym rośnie sprzedaż. Bez względu na to, czy sprzedawany jest nowy „funkcjonalny” produkt spożywczy, czy najnowszy program odchudzający, to jeśli jego skuteczność została potwierdzona badaniami, bez dwóch zdań będzie się lepiej sprzedawać." 
04 nov. 18 par le membre: grysienka
btw pracuje w reklamie i znam trochę różne realia ;) 
04 nov. 18 par le membre: grysienka
Grysienka, dzięki za ten wpis. coś do czego ludzie już dawno temu doszli. Ale spojrzenie z na sprawę z punktu widzenia marketingowca, super 😸 
04 nov. 18 par le membre: CLLPL
Zacznijmy od tego że ten "doktorek" jest jest Kregarzem więc dlaczego dzieli się "wiedzą" z innymi na temat zdrowia, diety.... nie wiem. A hasło że robi to za darmo to chyba żart. Zarabia na reklamach z YT oraz na sprzedaży swoich produktów i uslug swoim wyznawcom.  
04 nov. 18 par le membre: Arturiano
A przecież napisałem że zarabia. Nie neguję tego. Ja widzę różnicę w zarabianiu na reklamach a zarabianiu na badaniach na życzenie 😸 
04 nov. 18 par le membre: CLLPL
Co to on tam zarabia na YT, Arturiano? Ahahaha. Czy ty wiesz dokładnie jak się składają możliwe zarobki na YT? Policz najpierw potem już decyduj ))może jakiś videobloggerjak Casey Niestat zarabia dużo kasy (każde cideo ponad 2 mln wyświetleń). Po drugiej naprawdę dzieli się wiedzą, oraz jego produkty może ktoś i kupuje ale nie sprzedaje video jak inni ( wykładając po 30sec i spredawajac resztę za dodatkowe pieniędzy) 
04 nov. 18 par le membre: rodnikovaya
Masz małe pojęcie o tym jak się robi biznes. Facet zarabia grube pieniądze dzięki swojemu kanalowi na YT. Posiada swój sklep, klinikę w której "leczy" ludzi, prowadzi coaching on Line itd. Kanał który ma 2 mln subskrypcji napędza mu klientów na swoje produkty i usługi. A z reklam zyt ma rzeczywiście grosze jakieś 17k $ za październik - szacunkowo. A to kropla z tego co zarabia.  
04 nov. 18 par le membre: Arturiano
CLLPL Facet podpiera się tylko tymi badaniami które potwierdzają przekaz jego kanału żeby zarabiać kasę na sprzedaży swoich produktów i usług. Więc różnica jest to że sam za te badania nie płaci.  
04 nov. 18 par le membre: Arturiano
Atruriano twoim tokiem myślenia wszystko na YT to jest śmieć, bo ktoś zarabia na reklamie. Dobrze, że wiesz co to YT skoro masz takie podejście 😸 Rozumiem, że nigdy nie oglądałeś filmów instruktażowych z YT, bo ktoś na tym może zarabiać? 😸 To producenci innych produktów przyczepiają się pod popularność doktorka a nie odwrotnie. On nie musi reklamować siebie w czasie oglądania innych filmików 😸 
04 nov. 18 par le membre: CLLPL
Badania to własne doświadczenia. Kilkudziesięciu ludzi w danym badaniu. Przeprowadzone zgodnie z określonymi zasadami żeby inni mogli je zreplikowac i ocenić. Jeśli tutaj ktoś znajduje problem bo "badają jeden czynnik" to ten sam problen na większą skalę dotyczy dowodów anegdotycznych. Duży problem z badaniami jest taki że te które niczego nie udowadniają idą do szuflady - i w Stanach była walka żeby był przymus publikowania badań które nie wykazują nic. Bo to też ma wartość. I na koniec - mało kto ma kompetencje oceniać badania. Tak jak w przypadku tych co mówią że aspartam powoduje raka a nie doczytali że badanie dotyczy szczurów a dawki w badaniu były takie że nie ma szans przyjąć tyle aspartamu w przeliczeniu na kg masy na ciała przez człowieka.  
04 nov. 18 par le membre: thajedi
Wilku uwierz mi reklama jest potężna i mało kto wie jak bardzo wpływa na ludzi. A szczególnie na dzieci, dlatego jestem bardzo przeciwna takiej formie reklamy. Inna sprawa, że wiele firm zaczyna widzieć, że ludzie są coraz bardziej świadomi, więc starają się działać wizerunkowe. Nadal jest to jednak wątpliwe. Przykład akcja pewnego producenta wody. Działania edukacyjne w kwestii ekologii itp. Jednak właśnie takie, które są wykorzystaniem jednej zmiennej. Woda sprzedawana jest w plastikowych butelkach, które rozkładają się tysiące lat. Ten temat oczywiście nie jest poruszany, zamiast tego mówi się, że plastik jest świetnie przetwarzalny i można to zrobić tanio, dzięki czemu stworzymy setki nowych rzeczy z recyklingu. Przy okazji całej tej akcji oberwalo się pewnej dziennikarce, która zaangażowała się w sprawę. A szkoda bo na codzień robi w kwestii ekologii fajną robotę. Tu mogłabym teraz rozwinąć temat wykorzystywania znanych osób, ale wyszedłem mega długi wywód ;) Oczywiście moznaby sprzedawać te wodę w szklanych butelkach, ale tu kolejna kwestia - edukacja, ale głównie lenistwo społeczeństwa. Po co mieć szkło, które można umyć i korzystać ponownie w innym celu, jak można kupować kolejne lekkie plastikowe butelki. I tak od diety przeszłam przez reklamę i ekologię 😂 
04 nov. 18 par le membre: grysienka
Mam nadzieję, że wszyscy zabierający głos obejrzeli filmik doktorka. 😸  
04 nov. 18 par le membre: CLLPL

     
 

Soumettre un Commentaire


Vous devez vous connecter pour soumettre un commentaire. Cliquez ici pour se connecter.
 


Historique de poids de CLLPL


Procurez-vous l'appli
    
© 2024 FatSecret. Tous droits réservés.