Journal de Miedzka, 20 avr. 23

Dawno mnie nie było.. Waga mniej więcej była cały czas na tym poziomie🙄 ma świeczniku oczywiście kolejny start a raczej dwa. Koniec czerwca początek lipca. Kat wagowa - 66,5 kg. Zatem zbijamy, ale zaczynamy już teraz.
No kurde no..te upragnione 64/65 kg dalej siedzi w głowie...
Poza tym nic się nie zmieniło dalej trenuje bjj... Z tym że po ostatniej,, wtopie'' ćwiczę dodatkowow cardio w sauna suit i biegam krótkie dystanse.
Do przodu💪💪💪🏗️

68,4 kg Perdu jusqu'à présent: 4,6 kg.    Reste à parcourir: 3,4 kg.    Régime suivi: Raisonnablement Bien.