Journal de BysiaHodujeBicka, 27 janv. 19

kiedys o tym mowilem tutaj.. to mnie wysmiewano i wielka szydera byla 😅 ..ze jak ktos chce masowac.. i wali w siebie zarcie na sile.. to jeszcze potrafi schudnac. chodzi o to ze za szybko zarlo przepychasz przez kichy i cialo nie zdazy tego wchlonac. wiec koniec koncow energetycznie jesz mniej niz jakbys jadla mniej zarcia. zmniejsz szczegolnie blonnik w pierwszej kolejnosci 👍 

@Bysia daj foto,bo nikt nie uwierzy ;p 

E czy ja wiem, nie jem jakoś dużo węgli bo to jest max 240, zwykle w 3 posiłkach z czego jeden to szejk z białkiem i kefirem, więc wychodzi mi średnio po 900-1000kcal na posiłek a to nie jest jakoś dużo w sumie :P 

OwnEdge żebyś mógł zrobić screena? Niedoczekanie :P 

hahaha z tym screenem to sie usmialem wtedy 😅 

swoja droga nie wiem po co screeny robic skoro wszystko jest i tak w google 😅 

a co do kaloryki.. duzo nie duzo.. jezeli srasz czesciej niz raz dziennie to na pewno jest za duzo 😅 

Zwykle raz, chyba, że sie zestresuję 😂😂🤣 

Bysia chętnie się zamienie i oddam kilka kg😒 chciała bym mieć taki problem😂 

Przestań to traktować jak problem tylko jako rzecz normalną, cały rok nie można być w formie 🤣 

na keto mozna 😜 

No wiesz co Vibo.. akurat Ty tego nie powinieneś mówić, formą to teraz raczej nie grzeszysz 😂 

😅 ja nie. ale spojrz sobie np na ketokocura 😜 

Jest różnica pomiędzy zawodowcem, który podporządkowuje 90% swojego życia pod zawody, a jest różnica pomiędzy Grażyną czy Januszem, który chce dobrze wyglądać i czasem ma ochote po prostu odpuścić na miesiąc czy dwa bo tak 🤷‍♀️. Zawodniczki na węglach też na masie wyglądają jak w szczytowej formie 🤣  

Zresztą powiedziałam to pół żartem pół serio, bo wiadomo, że jak ktoś ma taką ochote to se będzie w formie i całe życie a nie cały rok xD 

👍 true 

Bysia problem w tym że już pół roku jestem nie w formie😒😂a konkretnie od kiedy tu trafiłam i chciałam iśc za radami i poprawić dietę (najbardziej zwiększyć ilość zeby nie być ciagle na glodowej redukcji) no to mam🐷🐖 najchetniej to bym przestała jeść w ogóle żeby nie musieć myśleć co wolno, czego nie ile tego ile tamtego... szkoda gadać trzeba z tym żyć 😂 

Na_ti, mysle ze najlepsze co mozesz teraz zrobic to po prostu isc na silke dzwigac z konkretnym planem. jedz sobie jak tam chcesz ale przyloz sie do gestosci odzywczej tego co jesz. wowczas i ochota na deserki i inne zbedne rzeczy minie 👍 

No wiesz.. ja zanim tu trafiłam to ważyłam 50kg a teraz waże 64 więc.. 😂 ale głowa czysta i to najważniejsze, a nie jakieś durne cyferki  

Bysia ale u Ciebie to mięśnie 😊 a ja się nie odwaze iść na siłke. A najbardziej zazdro tej spokojnej głowy 👍